Kto
to wymyślił?! Cóż to za słowotwórstwo? Co to takiego te
ćmuloki? A więc... Zanim poznałam ćmuloki, jadłam zwykłe, szare
(powinnam raczej napisać zielone) pulpeciki z tofu. Jednak będąc
w Warszawie i gotując obiad dla mojego brata, poznałam śmuflony i
ćmuloki. Śmuflon dla większości znany jest jako smufi (ew.
smoothie) a ćmulok popularnie zwany jest pulpecikiem z tofu. Jednak
jako osoba o artystycznej
duszy szare i nudne pulpeciki z tofu (dzięki
kreatywności mojego Brata) ochrzciłam
ćmulokami. I postanowiłam,
że
w mojej kuchni już nikt nigdy nie użyje słowa pulpeciki z tofu.
Jest to nieciekawa i dłuuga nazwa. Od mojego powrotu z Warszawy
ćmuloki robią furorę! Dzwonią wszystkie ciotki, znajomi i przede
wszystkim
mój brat z prośbą o wysłanie dużej porcji w paczce. A więc
proszę Państwa o to sławne na całą Polskę pietruszkowe ćmuloki!
Spaghetti
z pietruszkowymi ćmulokami
przepis
dedykuje mojemu kreatywnemu Braciszkowi :)
składniki
na ok. 2 porcje:
makaron:
100-120g
ulubionego makaronu
2
duże pomidory
140
g suszonych pomidorów w oleju
15
listków oregano
1-2
małe łodyżki tymianku (długość ok. 2 cm)
szczypta
chilli
sól
pieprz
ćmuloki:
pół
kostki tofu marynowanego(80g)
1
łyżka mleka sojowego
1
łyżeczka sosu sojowego
1/2
łyżki mąki ryżowej
duża
garść liści natki pietruszki
2
łyżeczki groszku
3
łyżeczki octu balsamicznego
sól
pieprz
mąka
ryżowa do obtoczenia pulpecików
olej
do smażenia
parmezan:
1
łyżka nieaktywnych płatków drożdżowych (w Olsztynie do kupienia
w Wegetarianinie. paczuszka 150 g po 11 zł c:)
2
orzechy włoskie lub nerkowce
przygotowanie:
1.
Pomidory kroimy w mniejsze kawałki. Pomidory suszone odsączamy z
oleju. Patelnię rozgrzewamy i wlewamy trochę oleju ze słoiczka
z pomidorami. Kiedy patelnia będzie nagrzana, wrzucamy pomidory
i smażymy je na średnim ogniu przez 15-20 min (do momentu
rozpadania się i zmięknięcia pomidorów). Co pewien czas mieszamy
2.
W międzyczasie przygotowujemy masę na ćmuloki. Do miski wrzucamy
wszystkie składniki (oprócz groszku) i blendujemy na gładką masę.
Kiedy masa będzie aksamitna, dodajemy groszek i delikatnie mieszamy.
Ewentualnie doprawiamy solą i pieprzem.
3.
Przygotowujemy miskę z wodą, talerzyk z mąką ryżową, ściereczkę
i czysty talerz na gotowe ćmuloki. Dłonie moczymy w wodzie i lekko
otrzepujemy (nie wycieramy!) zanurzamy w masie i formujemy pulpeciki.
Kładziemy je na talerzyku z mąką ryżową. Myjemy dłonie w
miseczce wodą i dokładnie osuszamy ściereczką. Kiedy dłonie
będą czyściutkie i suche obtaczamy ćmuloka w mące i przekładamy
na czysty talerzyk. Cały proces powtarzamy, aż wykorzystamy całą
masę.
4.
Przez ten czas pomidory powinny zmięknąć i się rozpaść.
Drewnianą szpatułką ''kroimy'' je na mniejsze kawałki.
Dodajemy oregano, tymianek i przyprawy. Mieszamy do połączenia się
składników. Sos powinien być gęsty i aromatyczny. Jeśli jest
wodnisty, przetrzymujemy go jeszcze chwilę na patelni.
5.
Makaron gotujemy w lekko osolonej wodzie według instrukcji na
opakowaniu.
6.
Rozgrzewamy patelnię do ćmuloków. Kiedy się nagrzeje, kładziemy
kilka ćmuloków i smażymy je na średnim lub małym
ogniu. (ćmuloki trzeba smażyć długo i powoli, dzięki temu będą
chrupkie z zewnątrz, a miękkie w środku. Nie będą też
przypalone z wierzchu) Obsmażamy je z każdej strony po kilka minut.
Ćmuloki są gotowe, kiedy są lekko przyrumienione.
7.
Do sosu wrzucamy makaron i mieszamy aż do pokrycia się makaronu
aromatycznym sosem. Przekładamy na talerz wraz z ćmulokami.
Podajemy ze świeżymi ziołami i ewentualnie z wegańskim
parmezanem.
*ćmuloki
najlepiej zjeść od razu,
ponieważ po nocy spędzonej w lodówce nie są już chrupiące.
Jeśli potrzebujecie tylko 3 ćmuloków na jedną porcje, resztę
masy możecie przykryć folią i przechować do następnego dnia w
lodówce :)
*do
obtoczenia ćmuloków najlepiej użyć mąki ryżowej lub z
ciecierzycy dzięki temu będą bardzo chrupiące
Hahaha, zabawna nazwa, zjadłabym ćmuloki w Twoim wydaniu, a na deser śmuflona :D
OdpowiedzUsuńJak usłyszałam te nazwy po raz pierwszy to o mało nie wylałam na siebie śmuflona i nie oparzyłam ręki o patelnie :D trzeba przyznać, że mój brat tworzy bardzo ciekawe nazwy ;)
Usuń