Kilka
dni temu dowiedziałam się, że mój ukochany eko sklepik został
zlikwidowany :( Byłam więc zmuszona udać się do innego, a tam
cuda! Dość tania szałwia hiszpańska, wędzona papryka, płatki
drożdżowe... Jednym słowem raj! Jedynym minusem jest to, że teraz
muszę chodzić do dwóch sklepów- do jednego po jedzenie, a do
drugiego po kosmetyki. Jednak gdyby nie likwidacja mojego sklepiku
nie znalazłabym wędzonej papryki i stary/nowy smalec nie nabrałby nowego wyrazu. Smalec z fasoli z wędzoną papryką w przeciwieństwie do swojego poprzednika ma delikatny zapach wędzonki i lekko pomarańczowy kolor.
Idealnie nadaje się na piknik lub grilla :)
ps.
dziś dzień mleka więc obowiązkowo trzeba zjeść owsiankę, wypić
szklankę mleka roślinnego lub kawę/ herbatę z mleczkiem lub zjeść
jakieś mleczne ciasto albo truskawki z kokosową bitą śmietaną!
(jeśli
ktoś spotka dziś jakąś krowę, proszę ją ode mnie ucałować
C:)
Smalec z fasoli z wędzoną papryką
składniki:
1 szklanka fasoli
1 jabłko
2 średnie cebule
4 ząbki czosnku
1/4 szklanki oleju
3 szczypty tymianku
2 łyżeczki wędzonej papryki
2 łyżeczki sosu sojowego
sól
pieprz
gryczane skwarki:
1/2 szklanki kaszy gryczanej
pół łyżeczki wędzonej papryki
pół łyżeczki przyprawy do grilla
sól
pieprz
łyżka oleju
przygotowanie:
1. Fasole moczymy w zimnej wodzie przez całą noc. Rano odcedzamy, płuczemy i gotujemy na średnim ogniu, aż fasola będzie miękka.
2. W międzyczasie, obieramy cebule i kroimy je w drobną kostkę. Jabłka kroimy na większe kawałki. Na patelni rozgrzewamy olej i szklimy cebulę. Następnie przerzucamy ją do miski. Na patelnie wrzucamy jabłka i smażymy je, aż będą się rozpadać.
3. Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni. Kaszę mieszamy z olejem i przyprawami i rozkładamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy ok. 11-13 minut.
4. Kiedy fasola się ugotuje, wrzucamy ją z jabłkami do miski i blendujemy na gładką masę. Czosnek rozgniatamy i dorzucamy do masy wraz z 1/4 szklanki oleju. Blendujemy ponownie. Następnie dodajemy podsmażoną cebulę. Doprawiamy sosem sojowym, tymiankiem, wędzoną papryką, solą i pieprzem. Podajemy na wypasionej pajdzie chleba z korniszonami, suszonymi pomidorami, szczypiorkiem lub wędzonymi śliwkami :)
*smalec może stać kilka dni w lodówce (u mnie znika w przeciągu tygodnia)
Dzięki za przepis
OdpowiedzUsuń