sobota, 7 marca 2015

Po co nam ogrody zoologiczne?

Do poczytania w języku angielskim na stronie PETA:
Kiedy byłam mała tata zaproponował mi, że zabierze mnie do zoo. Bylam bardzo podekscytowana. Zawsze wyobrażałam sobie zoo jako miejsce gdzie zwierzęta chodzą po przestronnych wybiegach. Byłam w szoku kiedy zobaczyłam zwierzęta w klatkach smętnie chodzące w kółko lub wpatrzone w betonowe ściany. Pytałam tatę dlaczego one tu siedzą i czemu nie mogą skakać po drzewach albo biegać po zielonej trawie. Nie umiał mi na to odpowiedzieć, dziś już znalazłam na to odpowiedź. 


 Wielu ludzi bojkot ogrodów zoologicznych uznaje za kolejny wymysł wegan czy obrońców praw zwierząt. Bo przecież zoo to nic złego, zamykanie zwierząt w ciasnych klatkach nie jest niczym nie właściwym. Zoo to przecież super rozrywka! Zoo chroni też zwierzęta przed zagrożeniami czyhającymi na nie na wolności. Ale czy na pewno? Czy zoo to lepsze miejsce niż las pełen kłusowników? 
 Sytuacja w większości zoo przypomina karę dożywotniego więzienia. Zwierzęta zamknięte w klatkach, ciasnych pomieszczeniach, świat oglądają jedynie spoza krat albo szyby. Zwierzęta normalnie pokonujące duże odległości w poszukiwaniu pożywienia, mogą jedynie chodzić dookoła klatki albo znudzone przesypiać całe dnie.
,,Wbrew naszym pobożnym życzeniom, [zwierzęta] nie są szczęśliwe, nie cieszą się, że opiekuje się nimi lekarz, i nie są wdzięczne za to, że nie muszą się martwić o następny posiłek. Tylko nieliczne chcą się rozmnażać. Niektóre umierają z żalu. Nawet jeśli bezpośrednią przyczyną zgonu jest choroba, to rozwija się ona w wyniku silnego stresu. Są także zgony, które do złudzenia przypominają samobójstwo. Dzikie zwierzęta potrafią się zagłodzić, czyli zabić w jedyny znany sobie sposób" -J. Masson, S. McCarthy Kiedy słonie płaczą
 W 2013 i 2014 roku aktywiści działający w ramach kampanii Nie chodzę do zoo odbyli prawie 30 wyjazdów terenowych. Oto raport: zbyt małe pomieszczenia i wybiegi, nieodpowiednie dla potrzeb zwierząt, uniemożliwiające zapewnienie im odpowiedniej ilości ruchu, co skutkuje stresem, słabą kondycją i problemami zdrowotnymi, brudna woda i kontakt pokarmu z odchodami zwierząt, zanieczyszczone klatki, brak elementów wzbogacających otoczenie, zaniedbanie zwierząt (infekcje, rany, uszkodzenia ciała), samotność, na którą skazuje się często zwierzęta nawiązujące trwałe relacje społeczne, niewłaściwe dla danego gatunku warunki klimatyczne, nagminne dokarmianie zwierząt przez turystów przetworzonym, szkodliwym dla ich zdrowia jedzeniem, brak kryjówek, w których zwierzęta mogłyby się schować przed ludźmi, nieodpowiednie pomieszczenia, w których zamyka się zwierzęta na noc i zimą, bliskość dróg (hałas i spaliny), pokazy karmienia, wskazujące na stosowanie wobec zwierząt tresury, przetrzymywanie blisko siebie zwierząt należących do wrogich w środowisku naturalnym gatunków, wymalowane na betonowej ścianie elementy przyrody zastępujące prawdziwą roślinność.
 Ze względu na te tragiczne warunki, wiele zwierząt popada w apatię bądź wykazuje oznaki zachowań stereotypowych. Stereotypia charakteryzuje się wykonywaniem przez zwierzęta bezcelowych, powtarzających się, nerwowych ruchów, takich jak kiwanie się, krążenie godzinami wokół klatki tą samą, wydeptaną ścieżką czy nieustanne przestępowanie z nogi na nogę.
 Ogrody zoologiczne podkreślają swoją rolę w ochronie zagrożonych gatunków zwierząt. Jednakże tylko 14% gatunków przetrzymywanych w polskich zoo jest w jakimś stopniu zagrożonych wyginięciem, a niewielki procent zwierząt w zoo jest na Polskiej Czerwonej Liście Gatunków Zagrożonych. Udział zoo w przywracaniu rodzimych gatunków do ich naturalnego środowiska, jest znikomy. Zwierzę urodzone i przetrzymywane przez większość swojego życia w niewoli, najpewniej nie poradzi sobie na wolności i nie nauczy swojego potomstwa odpowiednich zachowań. W ogrodach zoologicznych często przetrzymuje się również zwierzęta powszechnie występujące w ich naturalnym środowisku, jak dziki, sarny, kuny, lisy i bociany, które bez większego trudu można napotkać w polskich lasach i na łąkach. Więc po co trzymać je w klatkach?
 W Polsce jest wiele parków narodowych i rezerwatów gdzie można obejrzeć zwierzęta w ich naturalnym środowisku i nawet pogłaskać i nakarmić trawą. Polska nie jest naturalnym środowiskiem niedźwiedzi czy lwów, jaki jest więc cel zamykania ich w klatkach dla naszej rozrywki? Nie uczmy dzieci od najmłodszych lat, że zoo jest dobrym miejscem dla zwierząt. Trzymanie w klatce nie jest lekarstwem na wymierające gatunki. Należy chronić te żyjące w swoim naturalnym środowisku.
 Trzymanie zwierząt w nieodpowiedniej dla nich strefie klimatycznej nie jest dla nich dobre, nie sprzyja przedłużaniu gatunków.
 Nie mówię, że sytuacja w każdym zoo jest taka sama, ale niestety w większości zwierzęta żyją w tragicznych warunkach, mimo że na pierwszy rzut oka wydają się być szczęśliwe i zadowolone z opieki. 
Oprócz zoo istnieje wiele miejsc nieodpowiednich dla zwierząt. Są to cyrki których zadaniem jest wyłącznie zapewnianie rozrywki.
Pisząc ten post tak się zasmuciłam, że nie wiem już co pisać. Resztę zostawię Wam do przemyślenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Printfriendly